UWAGA!!!
Większość z nas już żyje wakacjami. Jedni spędzą je nad wodą inni za granicą. Przygotowałam kilka rad, jak bezpiecznie spędzić je w górach. Oto one:
– Na górskie wycieczki powinniście chodzić tylko pod opieką dorosłego doświadczonego turysty.
– Przed wyjściem w góry zostawcie w domu lub w schronisku wiadomość dokąd idziecie i kiedy wrócicie.
– Wędrując, chodźcie zawsze oznakowanymi szlakami.
– Ważne są wygodne buty sięgające za kostkę.
– Musicie mieć ze sobą mapę, kurtki od deszczu, ciepłe ubranie, zapas jedzenia i coś do picia.
– Jeżeli nagle popsuje się pogoda, musicie zawrócić.
– W górach liczy się rozsądek.
Numery alarmowe:
997 – Policja
998 – Straż Pożarna
999 – Pogotowie Ratunkowe
112 – Numer Alarmowy
985 – Ratownictwo Morskie i Górskie
601 100 300 – numer ratunkowy w górach (TOPR i GOPR).
Źródło: http://klasasabinynowak.bloog.pl/id,3510569,title,Bezpieczne-wakacje,index.html?smoybbtticaid=610be0

Savoir – vivre
Życie – jest już takie, że wszystko, co ktoś kiedyś zaczął, kiedyś musi się zakończyć. […] Was czeka wkrótce lub trochę później zakończenie szkoły, szkolnych przyjaźni, nastoletnich różnych szaleństw […] kończenie z gitarą, kończenie z pierwszą miłością,  z ciachami z różową pianą, z chodzeniem na upojne wagary, z sentymentem do pani profesor. Wiem, postanawia się, że z panią profesor będzie dalej kontakt, że będziecie widywać się, pisywać. Nic z tego nie będzie. Kończyć trzeba […] po męsku, nie oglądając się wstecz. Zdecydowanie. Samo życie też kiedyś się zakończy, choć macie do tego dużo czasu. O ten czas mi chodzi, żebyście go nie tracili. Macie go dużo, ale żadna jego cząstka nie wraca. Jednym z najgłupszych powiedzeń ludzkości jest, że jakaś czynność albo sytuacja dobra jest dla zabicia czasu. Jak można zabijać to jedyne, co naprawdę mamy, i to w ilości ograniczonej? Więc nie zabijajcie go, nie marnujcie. Wykorzystajcie każdą chwilę.
Savoir – vivre dla nastolatków
Jan Kamyczek
Wyszukała dla Was Madi

Ostatnio uczniowie klas IV-VI mieli przyjemność uczestniczyć w lekcji historii. Nie każdy chciał na nią iść, bo myślał: ” To na pewno będzie nudne. ;)” Okazało się, że lekcja była ciekawa, śmieszna, a także bardzo pouczająca. W niekonwencjonalny sposób dowiedzieliśmy się jak żyli, ubierali się, walczyli starożytni Rzymianie. Brawa dla kolegów i koleżanek aktorów ;).
Wiesia ^.^

Anna Onichimowska (ur. 28 stycznia 1952 w Warszawie) – poetka, prozaik, dramatopisarka, autorka książek dla dzieci, młodzieży i dorosłych oraz scenariuszy radiowych, telewizyjnych i filmowych, w latach 1995 – 2003. Napisała różnych znanych i ciekawych dzieł  jak ,,Gdybym miał konia”, ,,Duch starej kamienicy” oraz ,, Samotne wyspy i storczyk”. Anna Onichimowska jest autorką ponad dwudziestu książek dla dzieci i młodzieży, wielu sztuk teatralnych, telewizyjnych i radiowych, laureatką licznych prestiżowych nagród krajowych i międzynarodowych. Jej utwory były tłumaczone na angielski, włoski, francuski, niemiecki, chiński i koreański. Trzy książki (współautor: Tom Paxal) zostały opublikowane w Finlandii po szwedzku. Utwory Anny Onichimowskiej cieszą się nie tylko niesłabnącym powodzeniem u czytelników, ale również dużym uznaniem krytyki literackiej. Autorka ponad czterdziestu książek – głównie dla dzieci i młodzieży, wielu scenariuszy, sztuk teatralnych, telewizyjnych i radiowych, laureatka licznych prestiżowych nagród krajowych i zagranicznych. Jej Dobry potwór nie jest zły otrzymał Nagrodę Literacką im. Kornela Makuszyńskiego, Najwyższa góra świata została wpisana na Listę Honorową IBBY. Autorka nominowana była do nagrody Prezydenta RP i głównej nagrody w Cannes, w konkursie im. K. Kieślowskiego za scenariusz do Dnia Czekolady (razem z J.P. Bławutem). Jej książki, opowiadania i dramaty tłumaczone są na włoski, francuski, angielski, słoweński, niemiecki, koreański, chiński. Trzy książki (współautor: Tom Paxal) zostały opublikowane w Finlandii po szwedzku.

Onichimowska Anna

Lot komety

W chwilach kryzysu, w poczuciu osamotnienia,
lgniemy ku ludziom, gotowym podać nam rękę.
Nie zawsze wyciągnie ona na suchy i bezpieczny ląd.
Bywa, że zepchnie w mroczne, pełne wirów wody,
z których wydobycie się graniczy z cudem…

„Marzeń nigdy nie jest za dużo”

 

 

Siemanko!

Dziś przeprowadzę wywiad z nietypowym gościem!

…Jest nim Krystian Kulczyński z klasy IV B!

Krystian był na zawodach (kupach – po węgiersku ;P ) Judo, w Budapeszcie na Węgrzech!

[L]: Krystian, które zająłeś miejsce?

[K]: Niestety, ostatnie ;c. Była ogromna konkurencja.

[L]: Ile państw brało udział?

[K]: Ponad 20.

[L]: To dużo. Czy pamiętasz z kim stoczyłeś swoje walki?

[K]: Tak. Pierwszą walkę stoczyłem z chłopakiem z Ukrainy. Drugą zaś z Rosjaninem, a następnie z Węgrem. To była moja ostatnia walka.

[L]: Czy dostałeś nagrodę?

[K]: Nie.

[L]: Czy walki były trudne?

[K]: Były bardzo trudne.

[L]: Ilu kolegów z Twojej drużyny tam było?

[K]: Dwudziestu.

[L]: Jaka walka była najtrudniejsza?

[K]: Tą walką była walka z Rosjaninem.

[L]: Jakie masz wrażenia po zawodach?

[K]: Było fajnie. Mój zespół, Judo Koka zajęło 87 miejsce

[L]: Dzięki za wywiad!

[K]: Nie ma za co 😛

No, tak więc to koniec wywiadu który przeprowadziłem!

–levap200

Hejoo!
Tu Sisi i dziś zaprezentuję Wam sprawozdanie, które zostało zapisane przeze mnie :]

18 kwietnia 2013r. nasza klasa wybrała się na uroczyste obchody ,,Dnia Ziemi" w hali widowiskowo – sportowej. Gdy dotarliśmy na miejsce spotkania (a było to ok. 11:30), dostaliśmy bilety, dzięki krórym mogliśmy wygrać wspaniałe nagrody. Na scenie przywitały nas świnko – kowboje. Następnie był pokaz sztuczek kowbojskich (niestety, niezbyt ciekawy). Były też wybory najładniejszego transparentu. Na koniec DJ zaprosił wszystkich na parkiet, aby tańczyli między innymi : HARLEM SHAKE. To był udany dzień i miło spędziłam tam czas :]
 ¦ Sisi ¦

Dzień Ziemi w Polsce:
Idea Dnia Ziemi nie mogła przedostać się do Polski przez 20 lat, gdyż kraj znajdował się za żelazną kurtyną. Inicjatorem Dnia Ziemi w Polsce był poseł Jan Rzymełka z Katowic, który stanął w 1990 na czele sztabu ekologów którzy przygotowali pierwsze polskie publikacje dotyczące święta Matki Ziemi. Oświadczenie poselskie w sprawie Dnia Ziemi ogłoszone przez dr Jana Rzymełkę, rozpoczęło przebudzenie ekologiczne w Polsce. Łańcuchy rąk ludzi dobrej woli osaczające wielkich trucicieli, czy polowe msze ekologiczne to pierwsze formy świętowania dnia Ziemi. Pierwsze obchody w Warszawie odbyły się w roku 1990. W Polsce bardziej popularna stała się data 22 kwietnia ze względu na kapryśną aurę, która często zniechęcała w marcu do udziału w imprezach plenerowych. Na początku XXI wieku Dzień Ziemi stał się okazją do organizowania akcji mających uświadomić młodzieży oraz całemu społeczeństwu, że należy dbać o środowisko naturalne.

Dzień Ziemi :

Dzień Ziemi (ang. Earth Day), znany też jako Światowy Dzień Ziemi – akcje prowadzone corocznie wiosną, których celem jest promowanie postaw ekologicznych w społeczeństwie. Organizatorzy Dnia Ziemi chcą uświadomić politykom i obywatelom, jak kruchy jest ekosystem planety ludzi. Na obchody składa się zwykle wiele wydarzeń organizowanych przez różnorodne instytucje. Korzenie Dnia Ziemi wiążą się z obserwacją przesilenia letniego, będącą okazją do wykorzystania sprzyjającej aury, która ma ułatwić zorganizowanie udanych imprez masowych.

źródło:http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5%84_Ziemi#Dzie.C5.84_Ziemi_w_Polsce

pinokio d-_-b
Dark ( Agrest i Wiesia jednocześnie ^.^)

Hejoo!
Tu Sisi i to jest już drugi wpis w tym dniu. Tak naprawdę chciałabym się już stąd wyrwać, bo za oknem tak fajna pogoda!
Ale teraz coś poważniajszego! Chodzi o bezdomne zwierzęta. Jak wiecie do końca kwietnia są zbierane rzeczy do schroniska, między innymi:
-koce
-ubranka
-karmy (suche)
-miski
-zabawki
Itp.

A to jest wiersz (tak nie do końca) napisamy przeze mnie:  
                                                                           
Zwierzątka też mają uczucia i serce. Więc nie traktuj ich jak śmieci!
Jak znajdziesz małego kotka albo ślicznego pieska, to przygarnij go
do swojego ciepłego domu i podaruj mu swoje ciepłe serduszko :'(.
Zwierzęta też potrzebują uwagi, ponieważ mogą czuć się niechciane :'(

Papa była z Wami Sisi i nie zapomnijcie o zwierzątkach :'(

Hejoo!
Tu Sisi i podam Wam kilka sposobów na 'Kocykowanie'. Dziś nie będzie ze mną Pysia, bo musiała iść… po prostu musiała gdzieś iść.
No to zaczynamy 😉 :
Tak na początek koc. Kocyk musi być miękk,i żeby drobne kamyki i ziemia nie 'wpijały się' w ciało.
Potem duuuuuuuży kosz na jedzonko, a co w nim?! Oczywiście kanapki, duuuuża butelka wody (aby się nie odwodnić) i coś słodkiego.
Można wziąć również MP3 albo coś do słuchanie muzyki, gry planszowe lub karciane, aby się nie nudzić.
Możemy zaprosić też na piknik kolegów.
To tyle, jeśli macie więcej pomysłów to wykorzystajcie ten ciepły czas i dajcie się ponieść wyobraźni 😉
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Papa Sisi =^.^=~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Spróbuj to tylko przeczytać, a zobaczymy czy uda ci się je zapamiętać ;
Konstantynopolitańczyk
Dezaprobata
Ekscentryczny
Ambiwalencja
wyrewolwerowany
rozentuzjazmowany
konstantynopolitańczykiewiczówna
nikotynamidoadeninowego
😉
Dark ^.^
d-_-b Pinokio