Cześć. Z tej strony Aleł. Dawno do Was nie pisałam, ale już jestem. Przypomnę Wam, że chciałabym pisać o tym, jak żyję, co ciekawego robię, czyli co dzieje się w życiu nadzwyczajnej  dziesięciolatki.
Dziś napiszę o wycieczce naszej klasy do „Chlebowej Chaty”. Jechaliśmy do miejscowości Górki Małe w miarę szybko. Gdy dojechaliśmy do celu i weszliśmy do domku (Chlebowej Chaty) wystrój był ciekawy, a piec był dosyć dziwny. Robiliśmy również biały ser i ubijaliśmy masło. Potem robiliśmy podpłomyki, to takie placki, a właściwie to tak naprawdę chleb w kształcie placka. Po zjedzeniu pysznych podpłomyków z miodem lub z masłem albo smalcem poszliśmy na poddasze. Pani opowiadała nam o pszczołach i miodzie. Po kolejnych atrakcjach wreszcie było ognisko. Ja, Natalia i Wika wygrałyśmy 2 l pepsi za śpiewanie góralskich piosenek. Po naszym wspaniałym ognisku powoli wracaliśmy do Jastrzębia. Super była ta nasza wycieczka.
Aleł<3

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.