Miesiąc luty był bardzo pracowity w naszej Akademii Sukcesu. Starsza grupa Boys wyjechała na wyprawę górską, natomiast grupa Junior udała się do pracowni Wolf – Art, gdzie spotkała się z zawsze uśmiechniętą i życzliwą Panią Asią. Nasza jastrzębska artystka wprowadziła nas w magiczny świat ceramiki. Poznaliśmy nie tylko proces powstawania glinianych prac, ale sami mogliśmy stworzyć małe „cudeńka”. Był to również czas pracy nad naszym zachowaniem. Musieliśmy zachowywać się bardzo spokojnie i ostrożnie, ponieważ otaczały nas piękne, ale też i delikatne anioły Pani Asi.
Teraz czekamy, aż dotrą do nas nasze prace. Wiemy jednak, że najpierw muszą dobrze się wysuszyć, a następnie wygrzać w wielkim piecu. W ten sposób cierpliwość, to kolejna cecha, którą ćwiczymy przy okazji wizyty w pracowni ceramicznej.
ZDJĘCIE1

 

 

 

 

 

Zapraszamy do GALERII, gdzie znajdują się zdjęcia z naszych glinianych zmagań.

http://akademiasukcesu.net/galeria#nanogallery/nanoGallery/6389457296965905777

Ekstremalna wyprawa górska – pod takim hasłem upłynął wyjazd Akademii Sukcesu do Brennej Leśnicy w dn. 10 – 12.02.17 r. Wszystko zaczęło się w piątek wieczorem, kiedy pod SP6 w Jastrzębiu – Zdroju spotkały się dwie grupy głodne przygód: My, czyli Akademia Sukcesu Boys i 3DH „Zorza”. Na miejsce noclegu dotarliśmy przy świetle księżyca i latarek. Po zapoznaniu z terenem i zasadami korzystania z chatki u Państwa Setnickich, rozpoczął się wieczór ze wspólnymi grami i zabawami integracyjnymi. Śmiechu było wiele, aż nas brzuchy bolały, jednak co to ból, dowiedzieliśmy się dnia następnego. W sobotę rano pobudka, poranna gimnastyka, śniadanie i wyjście w góry. W zimowej aurze wędrowaliśmy przez 9 godzin. Przeszliśmy ok 20 km zdobywając 6 szczytów: Stary Groń, Grabowa, Salmopol, Jaworzyna, Smerkowiec, Trzy Kopce. Tradycyjnie na miejsce noclegu dotarliśmy przy świetle księżyca i latarek. W niedzielny poranek wyszliśmy ze specjalistycznym sprzętem zjazdowym na pobliskie górki. Nikt się nie spodziewał, że można osiągnąć tak zawrotne prędkości , używając zaledwie swoich pup i tzw. jabłuszek.  Po weekendzie pełnym przygód wróciliśmy na obiad do domu. Jak było i z jakimi przeżyciami wrócili nasi wędrowcy, można dowiedzieć się z osobistych relacji członków Akademii SukcesuBoys.

ZDJĘCIE2

 

 

 

 

 

Więcej zdjęć z wyprawy w naszej GALERII.

http://akademiasukcesu.net/galeria#nanogallery/nanoGallery/6389098246041174577

Chcąc bliżej poznać przygody członków Akademii Sukcesu, zapraszamy na stronę

http://akademiasukcesu.net/

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.